Wieczór utworów Anny German
lip 29
27 lipca na placu Klasztoru Franciszkanów w Chęcinach odbył się niezwykły koncert utworów Anny German. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że koncertował wspaniały duet klasyczny z Uzbekistanu – pierwszej Ojczyzny Anny German. Zainteresowanie koncertem było bardzo duże. Dziedziniec chęcińskiego klasztoru okazał się wspaniałym miejscem do tego typu koncertu.
Juliana Krukowska – urodziła się w Uzbekistanie. Studiowała w Państwowym Konserwatorium Muzycznym na wydziale Teorii Muzyki. Od 2001 roku pracuje w Państwowym Akademickim Teatrze Wielkim Opery i Baletu im. A. Nawai jako wykładowca teorii muzyki. Od 2004 roku pracuje także w Państwowym Konserwatorium Uzbekistanu jako wykładowca w katedrze teorii muzyki, a także jako akompaniator w katedrze dyrygentury chóralnej. Od 2003 roku jest oficjalną organistką katedry katolickiej w Taszkiencie, gdzie prowadzi aktywną działalność koncertową, wykonując klasyczną i współczesną muzykę organową. Występowała z Orkiestrą Radia i Telewizji Uzbekistanu, najwybitniejszymi artystami teatru opery i baletu.
Inna Kamarian – urodziła się w Uzbekistanie. Ukończyła Państwowe Konserwatorium Muzyczne im. M. Aszrafi. Dysponuje sopranem liryczno-koloraturowym. Pracuje w Republikańskim specjalistycznym akademickim muzycznym liceum, jako wykładowca wokalu. Prowadzi aktywną działalność artystyczną, dając liczne koncerty. Koncertowała na estradach Polski, Włoch, Niemiec i Rosji.
Juliana Krukowska i Inna Kamarian – tworzą zawodowy duet, wykonując muzykę klasyczną na wokal i organy. Koncertują najczęściej w kościele katedralnym w Taszkiencie, co jest atrakcją dla wszystkich odwiedzających katolicką świątynię w Centralnej Azji. Ich szlagierowy program nosi nazwę Ave Maria, prezentuje on kompozycje Ave Maria najwybitniejszych muzyków różnych epok i tworzących w wielu częściach świata.
Znane utwory Anny German były śpiewane i nucone przez uczestników koncertu. Wielu z nich z zamkniętymi oczami i zapartym tchem wsłuchiwało się we wspaniałe utwory znanej artystki. Dla wielu sopran liryczno-koloraturowy p. Inny brzmiał jeszcze długo po zakończeniu koncertu.